Przestawienie
Drugi tydzień jetem w domu
ni to urlop ni to święta
budzik stoi wyłączony
kiedy budzić nie pamięta
Za oknami wcześnie ciemno
rankiem słonko później wstaje
choć na dworze jeszcze ciepło
już nie pachnie słodkim majem
Zabarwione tęczą lasy
dywan z liści pod nogami
nad głowami jak w ucieczce
ptaki w stadach lub kluczami
Jakoś praca mnie nie kusi
jeszcze kumpli nie brakuje
to co było cząstką życia
jeszcze mnie nie prześladuje
Nasłuchałem się powiastek
jak to trudno będzie w domu
na tor boczny odłożony
niepotrzebny już nikomu
Jeszcze się nie czuję wrakiem
choć mi pewno czasu trzeba
by zrozumieć by żyć dalej
starczy zwykła kromka chleba
Komentarze (9)
Czyżby nastał czas na emeryturę, pozdrawiam :)
Fajny wiersz, sytuacja z życia wzięta, Ludzie nie
zawsze chcą emerytury, zależy jaką pracę mieli, życzę
dużo ciekawych zajęć...
to niewątpliwie kolejna kreska na pasku naszego życia.
trzeba się pogodzić i przyzwyczaić. i może polubić?
ja radziłbym brydża, ale nie każdy lubi karty.
pozdrawiam Greg :)
Warto znaleźć i rozwijać hobby. wtedy będzie brakowało
czasu.
Pozdrawiam
Jestem Emerytem też tutaj na "Beju"-od 2007 Roku
piszę i czytam Wasze wiersze
Emerytem być, cudowna sprawa,
życiem się cieszyć, na wszystko mieć czas,
młodego człeka ciągle udawać,
starości na nerwach codziennie grać...
Ja już jestem na emeryturze prawie 13 lat
a ciągle brakuje mi czasu.
Szczególnie od roku gdy wkroczyłem do beja.
Wszystkiego dobrego, najważniejsze zdrowia
na nowej drodze życia. Pozdrawiam.
Miłego dnia :)
Pewnie trzeba czasu, zeby sie przestawic.
Pozdrawiam:)
czyżby emerytura? Też nie mogłam się przyzwyczaić, ale
teraz jest ekstra.
Wiersz. jak zwykle u Ciebie, perfekcyjnie ułożony.
Ja muszę jeszcze przeszło pięć lat na ten moment
czekać. Świetnie ująłeś sytuację, w jakiej w tej
chwili jesteś. Życzę życia jako emeryt niepozbawionego
pięknych przeżyć i emocji.