PRZESTROGA
O, mój Boże! Co się dzieje? Nawet słońce
dziś się śmieje
Już nie mówiąc o prezesie, który radość w
sercu niesie.
Jest szczęśliwy jak cholera, bo odbiera od
dealera
Za tysiączków całą stówkę grafitową cud
Renówkę.
Już od rana myśli sobie, ależ nią wrażenie
zrobię,
Gdy się w pracy dziś pojawię i przed oknem
ją postawię.
Teraz wszystkie baby moje i mężatki i
dziewoje
A koledzy niech z zazdrości oblizują tylko
kości.
Z takim autem jak z dziewczyną. Wszystkie
troski zaraz miną
I z metryki lat ubędzie, gdy się w taką
furę wsiędzie.
Gładkość drążka, kierownicy mają w sobie
coś z dziewicy.
Zapach wnętrza też odurza, to prawdziwa
zmysłów burza.
Obłe kształty i bajery budzą podziw całkiem
szczery
I liczników cała masa, to jest właśnie auta
klasa.
Kiedy pedał gazu wcisnę i światłami z dala
błysnę,
Wtedy nawet setką koni żaden wiatr mnie nie
dogoni.
Niech no tylko silnik zagra, niepotrzebna
będzie Viagra,
By orgazmu wielka siła po asfalcie mnie
goniła.
Oj, pamiętaj mój prezesie, gdy fantazja cię
poniesie,
Niechaj silnik swoim szumem nie zawładnie
twym rozumem.
Komentarze (17)
Czasem bogactwo odbiera rozum, ale kto by się tym
przejmował, nie tylko prezesi mają takie wybujałe
ciągotki do wielkości i szpanu. Ale czy to coś aż tak
złego?
ciekawie napisana przestroga.....ale czy ktoś
usłucha...młodość jest głucha...
Wiersz o zadufanym w sobie samcu, takich można spotkać
na pęczki, najlepiej uprawiają miłość" na klęczki". Ku
przestrodze...komu? wszyscy to wiedzą jedynie nie te
co jeszcze latek odpowiednich nie mają, ale one takich
wierszy nie czytają.
no, no...troszkę długawe ..to, ale ciekawie piórem
ujęte więc przeczytałem wszystko za...wzięcie.
Nie wiem tylko (do cholery),
dlaczego prezes jest z dużej litery.
Rozbawiłaś mnie totalnie... Na TAK
Myślę, że każda z nas widziała to podniecenie u
mężczyzny na widok wypasionego auta. Wiersz ciekawie
przedstawiony, na wesoło, z nutką erotyzmu. Trochę
przeszładza mi to pomieszanie trzeciej osoby z
pierwszą, bo albo opowiadasz o prezesie, albo on się
wypowiada.
Wiersz wprost arcydzieło, pod każdym względem super...
gratuluję.
No tak, fura i komóra i rozum odbiera.wprawnym piórem
wiersz napisany, Dobre rozpoczęcie, rozwinięcie i
zakończenie tematu, szesnastozgłoskowiec.Dobra puenta
wiersza.
Nie jestem fanem francuzkich aut, mnie nie rzuci na
kolana, ale zaprezentowałaś przebiegle taką
konstrukcję wiersza, że każdy przeczyta go do końca,
gratuluję pomysłu i wykonania.
bardzo prawdziwy Twój wiersz, niektórzy lubią szpan i
nic na to nie poradzisz
Bardzo ładny wiersz,a klasa najwyższa to opis wnętrza
i możliwości renówki,a dealer zaciera rączki z dobrej
reklamy auta i czeka na klientów,ale jak zawsze
słuszna przestroga - nadmiar dobrobytu może zawrócić
niejednemu w głowie..powodzenia
Ładny wiersz z dobrą puentą. Czyta się go lekko i
rytmicznie.Forma wiersza bardzo dobra.
Świetny i z dużym poczuciem humoru napisany wiersz!
Chyba należy go wysłać do kilku prezesów!
O laboga, Prezesie, przestroga! Byś w Renówce za
stówkę nie upadł na główkę! To skrócona wersja Twojego
wiersza, może być?
Wesoły wiersz, leciutko napisany z dobrą przestrogą:)