Przestroga
Unosze się jak Anioł
Pacze z góry, na ziemie ukochaną
Otacza ją mgła,
Która jest gęsta, jak wełna owiec.
Oczy moje,
Przenikają przez mgłe,
Widze cierpienie ludzkie ,
Głód ,
Wojny,
Plagi,
Płacz matek,
Nad umierającymi dziecimi,
Które niczemu nie zawiniły,
Brat z brata ręki ginie,
Pacze z góry, na ziemie ukochaną
Otacza ją mgła,
Która jest gęsta, jak wełna owiec.
Pacze na przyrode,
Rzeki zanieczyszczone,
Niegdyś piękne,
i czyste jak kryształ,
A w taflach ich wody,
Odbicie można swoje,było zobaczyć
Powiecze,
Niegdyś żeśkie,
Jak kryształ,
Teraz zatrute,
Przez chemikalia,
Pytam Boga,
Czy da się ten los zmienić?,
On mi odpowiada,
Tak,ale wtedy kiedy,
Człowiek zrozumie....
Jeszcze nie jest zapóźno,
żeby zmienić, nasz los.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.