PRZESTRZEŃ OKNA
Wiersz z cyklu "BLA BLA BLA BLA"
Czekam na czerwień
wschodu słońca.
Wsłuchany w dźwięki
kropel deszczu
z głową opartą
o kant stołu
gapie się tępo
w okna przestrzeń.
Myśli kołują
jak samolot,
który nie może
wylądować.
Łzy nieba z wolna
mkną po szybie.
A ja się gapię
w przestrzeń okna.
Pomięta wierszem
leży kartka
na parapecie
chłonąc wilgoć.
Myśl twórcza pierzchła
niczym królik.
Pewnie uciekła
w okna przestrzeń.
Komentarze (6)
problemy z weną z przyrodą w tle
Nie zawsze skora głowa,
z duszą współpracować!
Pozdrawiam!
co się dzieje z weną
nie mogę się skupić
odeszła ode mnie
postanowiła uciec.
bardzo fajny wiersz
zatrzymana chwila, dobrze oddany klimat...
Fajny wiersz, bardzo przyjemnie się go czyta :)
Przypomniał mi widok z okna, który kiedyś miałam...na
lotnisko :) Pozdrawiam!
Bardzo ładny wiersz, nie pasuje do cyklu "Bla Bla Bla
Bla". Pozdrawiam.