Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

prześwit (popr.)

Matce

umiałaś odczytać błękitne strzępy
spomiędzy hieroglifów wykutych konarami

libretto spisane wiatrem

obłoki przewracały stronę
i wtedy ruchome znaki
zakwitały na bezlistnych gałęziach

w pogodną noc

powieki zamknęły książkę

autor

AS

Dodano: 2015-01-23 21:52:31
Ten wiersz przeczytano 948 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Biały Klimat Ciepły Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

Lena Czajkowska Lena Czajkowska

Można sobie wyobrazić to o czym piszesz mnie się
podoba zwłaszcza ze pora zamknąć już te
oczka.POZDRAWIAM

graynano graynano

Bardzo dobry wiersz z ładnymi metaforami.
Pozdrawiam:-)

zofiaK zofiaK

Nietuzinkowy i bardzo ładny

Roxi01 Roxi01

dziękuję, Asie za obszerną odpowiedź :) obrazowanie w
tym bardzo ciepłym wierszu jest interesujące, z lekka
mistyczne co już zauważyłam czytając pierwszy raz;
teraz po Twoim wyjaśnieniu ten obraz jest jeszcze
dokładniejszy :)
absolutnie nie zarzuciłam braku interpunkcji gdyż
wiadomo, że w poezji można jej używać lub nie jak sam
to fachowo napisałeś :)
pogubiłam się tylko w trzech pierwszych wersach ale
twoje wyjaśnienie przesunęło obłok, który zasłaniał
słońce i stała się jasność ;)

pozdrawiam serdecznie :)

Jowitka Jowitka

Rzadkość tu na beju, ładny

DoroteK DoroteK

książka zamknęła się jak powieki... bardzo poruszający
wiersz, niesamowita siła wyrazu, działa

AS AS

droga Roxi, kiedy położysz się pod bezlistnym (np
uschniętym) drzewem, to wydawać by się mogło, że jest
to zajęcie nudne i bezowocne;
wpatrując się przez jakiś czas w obraz gałęzi na tle
nieba zaczynasz dostrzegać dziwne znaki, a nawet
rysunki...
jest to obraz podwójnie dynamiczny, bo wiatr
poruszając konarami zmienia widziane kształty, a
oprócz tego przelatujące obłoki zmieniają wygląd
nieba;
pod koniec życia moja śp mama godzinami patrzyła przez
okno, a za oknem było mnóstwo ogrodowych drzew;
dzisiaj myślę, że potrafiła odczytywać hieroglify
wypisywane przez gałęzie...
PS
jeśli idzie o brak interpunkcji, to wynika ona z
podstawowej różnicy pomiędzy liryką i epiką:
wersowaniem;
wersyfikacja powoduje, że wiersz nie musi składać się
ze zdań (choć może), a w konsekwencji nie musi
zawierać interpunkcji (choć oczywiście też może),
którą ona w naturalny sposób zastępuje;
serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i wszystkich:)

Roxi01 Roxi01

ciekawy zapis i ładne metafory i tylko mam, pytanie bo
bez znaków interpunkcyjnych nie mogę rozszyfrować: wg
mnie powinno być :
"umiałaś odczytać błękitne
strzępy pomiędzy hieroglifami wykutymi konarami" czy
może ma być taki sens: "spomiędzy hieroglifów wykutych
konarami
libretto spisane wiatrem"
z góry dziękuję za odpowiedź :)

Sotek Sotek

Rozbudzasz wyobraźnię:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)

wielka niedźwiedzica wielka niedźwiedzica

Ech, Asie piękne metafory:
"libretto spisane wiatrem"
"powieki zamknęły książkę"
Pozdrawiam:))
Ps.https://www.youtube.com/watch?v=XRUawH_1miA&list=RD
jw3ZGBWZaGQ&index=4

Ola Ola

Dla mnie bardzo ładny, ja tak nie potrafię, dobranoc

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »