Przeszłość
Przeszłości kwiatu nie wskrzeszę,
Co niegdyś było życia makiem,
słodyczą śnieżnej róży się mieni.
Me życie czarną nicią spowite,
Atropos nad mym losem czuwa.
Nade mną gwiazdy i księżyc,
przestrzeń czasu...
Chcę być marzeń Twych kompasem,
albowiem czas nie biegnie już równo.
Sekunda szczęścia godzinie płaczu równa.
Niczym Szekspirowski balkon,
za dnia niedostępna,
co noc uległą rękawiczka się staje.
Dlaczego męk mi nie oszczędziłeś?
Lecz nie...
Zamiast mieczy słowa w orężu królują..
Broń o nieznanej sile,
bezlitosnej dłoni przeznaczona,
każdego w słabość trafi.
Wspomnienie...
Oto kara na wieki, sen spędza z powiek.
Komentarze (3)
Słowo to straszna broń,może zabić. Pozdrawiam.
Przeszłość minęła i tylko we wspomnieniach powróci
słowa czasem ranią bardziej niż miecz