Przeszłość-teraźniejszość
Wchodzę na szczyt, zapada zmrok
Stawiam bezpieczny, stabilny krok
Jestem pewna siebie bo mam marzenia
Doznaje nagłego zamroczenia
Widzę obraz dawnej siebie
Żyłam w ciągłym gniewie
Przodem do ludzi a jednak z tyłu
W życiu nie słyszałam oszczerstw tylu
Ciągle w moją stronę, bałam się odwetu
Byłam na najgorszym z życiowych zakrętów
Oczy przeszklone, wspomnienia wracają
Ogromną siłę uczucia oddają
Na nowo wraca obraz samotności
Zero szczęścia ani radości
Błagałam o życie na nowo urodzone
Byłam już pewna że zostało zatracone
Na krańcu świata ukryta we śnie
Ten obraz w którym nie ma już mnie
Widzę dalszy obraz tego wspomnienia
Mówiłam sobie, ja też mam życzenia!
Chcę uśmiech na nowo widzieć w odbiciu
Pragnę żyć na nowo, nie być w ukryciu
Sama nie dam rady chociaż walczę
Gdy mam siłę z powrotem ja tracę
Otwieram oczy, obraz zanika
Ogarnia mnie dziwna panika
Przecież mam moc, potrafię wszystko
Te złe wspomnienia, to wszystko prysło
Nie ma już łez, są dobre chwile
Myślę prosto, poetyczne mile
Dalej piszę dla tych co chcą
Niech śpią i śnią
Marzenia dają siłę do powstania
Odnajdywania
Zatracania
Oczarowania...
Komentarze (2)
Pisz zawsze ktoś przeczyta. Po to tu jesteśmy
Cieszę się,że próbujesz coś zmienić w swoim
życiu.Pamiętam Twoje pierwsze wiersze i myśli jakimi
się dzisiaj kierujesz.Jesteś na dobrej drodze bądź
wytrwała i dzielna jak w pracy a osiągniesz te szczyty
i radość z życia.Pozdrawiam serdecznie.