Przeszłość, teraźniejszość i...
Samotna
wśród tłumu ludzi
gubię się
zamknięta
zapomniana
Przechodzę obok, poszturchiwana
nie poznaje ich twarzy
i oni nie poznają mnie
Zamknięta
kurczę się
spadam na dno
bez skrzydeł, które poderwałyby moje ciało
do lotu
zatracając się w słodkiej chwili
wolności
Jednak dno jest blisko
zbyt blisko
Cztery ściany
krzyk
rozpacz
żadnej pomocy
tak było
…i tak pozostanie…
autor
angelfalls
Dodano: 2009-07-20 22:03:13
Ten wiersz przeczytano 858 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
NON OMNIS MORIAR....