Przetarg na Muzę
Szukam muzy, więc ogłaszam
przetarg ... nieograniczony.
Wymagania - standardowe.
Chcecie poznać ? Oto one.
Musi umieć zaczarować,
żeby pisać było łatwo.
Może Wiedźma ?
Nie, Wiedźminka.
Wiedźma to za ostre słowo.
Włosy blond, lecz nie za długie.
Waga średnia i wzrost średni.
Ładne nogi, buzia ładna,
no i reszta także ... zgrabna.
Wiek - też średni, a najlepszy
tak około ... pięćdziesiątki.
I z wyglądu, to już wszystko.
Przejdźmy teraz do jej wnętrza.
Musi mądrą być kobietą,
doświadczenie mieć życiowe.
Błyszczeć wkrąg inteligencją
i jak szablą władać - słowem.
Winna czasem mnie przytulić,
dać buziaka, ale także,
kiedy trzeba dać ... kopniaka,
bym na ziemię zleciał z nieba.
Starczy tych cech do przetargu.
Więc ogłaszam wszem i wobec.
Niech się Muza zjawi szybko.
Bez niej pisać wszak nie mogę.
Komentarze (6)
Powodzenia w szukaniu wymagań co nie miara ale
zapewne znajdzie sie taka ofiara hehe muza powiadasz
taki towar jest w cenie ,ale tego kopniaka dla ci
każda pokraka z uśmiechem czytałam i wiesz co
pomyślałam nadstaw uszka ciiiiiiiiiiiiii
ten towar jest w cenie ,chyba że na przecenie ,lekko
zużyty
powodzenia
No tak odzew nastąpił , mam nadzieję że wena odtąd
będzie łaskawa :)
To chyba jest za mało zabawne jak na wiersz wesoły. To
nie jest jeszcze pozja. Nie!-
Powiem krótko: na tym świecie,
ideału nie znajdziecie,
a zasadzić Wam kopniaka,
może nawet byle jaka:)))
Przed chwila czytalam podobny wiersz!!!!