Przetrwam
To jeden z wierszy pisany w koszarach . Na pewno już nudzi to młodsze pokolenie Słowacki był moim wzorem .
Smutno mi kochana zostało tak wiele
Czasu do spotkania co płynie jak smoła
Muszę tu siedzieć w te smutne niedziele
A moje serce ciebie ciągle woła
I nie wiem kiedy ci ręce na szyję założę
Smutno mi Boże
Chodzę po koszarach w myślach obłąkany
Szukając w rozpaczy ciepłego spojrzenia
Bo na dwa lata zostałem skazany
A wolność jest dla mnie dziś tylko w
marzeniach
Cóż wiem że jej oko widzieć mnie nie może
Smutno mi Boże
Czasem uśmiech smutny rozświeci me oczy
Lecz gasnąc nie zostawi żaden ślad radości
Bo się tak wolno przeklęty czas toczy
A te dwa lata są równe wieczności
I nie wiem kiedy drzwi domu kochana otworze
Smutno mi Boże
Jak pragnę ujrzeć ciebie ma kochana
Me dziecię kochane cel życia mojego
Bym mógł je sadzać zawsze na kolana
I być nareszcie ojcem dziecka swego
Lecz ciągle nie płoną nadziej mych zorze
Smutno mi Boże
A tak bym pragnął przytulić do siebie
Twe ręce kochane twarz najmilszą w świecie
By czuć się nareszcie jak w prawdziwym
niebie
I pieścić kochane róży moje kwiecie
lecz nie wiem kiedy moje usta na twe usta
złoże
Smutno mi Boże
Chociaż dziesiątkami zadań obarczany
Szarpany rozpaczą rozbitej rodziny
Nadzieją opatrzę serca mego rany
I wrócę do żony kochanej dzieciny
Bo nic mej miłości złamać tu nie może
Przetrwam życie w koszarach i wrócę
Mój Boże
7-07-1975 Zamość,
Komentarze (8)
Świetnie ponadczasowo.
Sercem pisane.
Pozdrawiam:)
piękne strofy pisany z tęsknotą i ogromnym pragnieniu
bliskości :-)
pozdrawiam serdecznie
Piękny z tęsknotą pisany wiersz.
Szkoda pozostałych wierszy. Zapewne też byłyby tak
ciekawe.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dwa lata wyjęte z życia. Pragnienia, tak piękne
układają strofy.
Dzięki Panowie za komentarze .
Tak to było , pisałem jeden wiersz co dzień ale
zostało niewiele , zeszyty się zagubiły. Został tylko
jeden .
To są dni które się nie zapomina ,
jak Alojzy K rysownik satyryk rysował do Szpilek (była
taka gazeta ) i jakie były akcje .
Pozdrawiam serdecznie .
Doskonale rozumiem co oznacza takie zamknięcie za
murami. Sam po kilku miesiącach miałem dość
Pozdrawiam serdecznie:))
wiersz sprzed 44 lat.
duży szacun Kubo :):)