PRZEZ DZIURKĘ
Promyk się przeciska przez dziurkę od
klucza
A światło przyciąga oko do otworu
Choć jego sumienie ciągnie i odrzuca
Ciekawość zwycięża nie dała wyboru.
Dziewczę z drugiej strony stoi obok
lustra
Patrzy na swe ciało zamyślonym wzrokiem
Przeciąga się lekko rozchylając usta
Obraca powoli baletnicy krokiem.
Jak fala na morzu piersi się kołyszą
A on tylko piękno i cuda te widzi
Wnet ona zastygła zdziwiona tą ciszą
Zdaje się przestraszyć rumienić i
wstydzić.
Z wolna się odwraca powoli odchodzi
Gdzieś swe piękne ciało w ciemności
zanurza
A oko za cieniem po pokoju wodzi
Wtem drzwi się otwarły i zarobił guza .
NAP. LECH KAMINSKI .
Komentarze (11)
Jak zwykle-świetnie,ale nie mogę zrymować,bo nie wiem
gdzie mieszkasz.
Bardzo delikatnie i zmysłowo poprowadzony erotyk :)
Pozdrawiam..
Podpatrzone przez dziurkę od klucza! fajny wiersz!
Pozdrawiam:)
Świetny! Kłaniam się :D
bardzo ładny erotyk subtelny ...
pozdrawiam;-))
Ostatni wersik do poprawy, ale ogólnie świetny
erotyk:) Pozdrawiam
Ładny erotyk...Pozdrawiam
Ładny erotyk...Pozdrawiam
subtelny erotyk pozdrawiam
Ładnie, ale czy w ostatnim wersie nie zagubiła się
literka "drzwi się otwarł," Może miało być "otwarły".
Wiem to przez różę. :-)
Ładny rozmarzony erotyk.Pozdrawiam.