Przez okno
Ostatnimi dniami wyglądając przez okno
widzę jedno,
Widzę smutną twarz pięknej dziewczyny.
Zamyślona, zmęczona monotonnością dnia.
Jest sama, chodź tak naprawdę ktoś na nią
czeka.
Chodzi po drodze wpatrując się w błękitne
chmury.
W głowie ma nikomu nieznane pragnienia,
Zasłaniam zasłonę, lecz głupia ciekawość
nie daje mi spokoju.
Coś każe mi do niej wyjść i pomóc.
Pomóc zwykłą ludzka rozmową,
Niektórzy ludzie słowa doceniają bardziej
niż gesty czy czyny.
I sądzę, że ona zalicza się właśnie do
tych.
Wiem, ze jestem w stanie udzielić pomocy,
jeśli tylko się zgodzi.
Jeśli zauważy, ze może na mnie liczyć i
trochę się otworzy.
Wszyscy czekamy na pomoc drugiej osoby,
I wszyscy wstydzimy się o nią poprosić
jakby najbliżsi wokół nas byli bandą obcych
ludzi.
Więc pamiętaj o przyjaciołach, którzy są
byli i będą.
Jakub Lewandowski.27.06.2006 Płock
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.