Przez poezję do serca
Gdy metafory w wierszu błysną,
splecione w jedność z czystą myślą,
a porównania ciepłym deszczem
zroszą twój umysł – oczy przetrzesz.
Wersami wtargnę w głębię duszy
i struny harfy w niej poruszę.
Cne epitety niczym świece
rozświetlą wnętrze. Nie zaprzeczę.
W tych strofach zamknę uczuć płomień,
najmniejszej iskry nie uronię.
Sprawisz, że wzlecę, lub się stoczę,
czeka mnie wino albo ocet.
Gdy metafory w wierszu błysną....
Długa jest droga, ciemna przyszłość.
Wena kaprysi, lub ma katar,
a brak talentu wciąż przytłacza.
Komentarze (153)
U Ciebie brak talentu? Sławku nie ma takiej opcji
Pozdrowienia
Piękne! Pozdrowienia serdeczne ślę :)
Sławku, mam nadzieję, że Twoja tutaj nieobecność nie
jest spowodowane problemami zdrowotnymi?
Pozdrawiam :)
Marek
Przez Poezje do serca. Coś w tym jest. Czekam na
kolejny wiersz.
Pozdrawiam Sławku.
Bardzo ładny wiersz
Jak to się stało, że tu nie byłam? Nie wiem. A wiersz
wart przeczytania!
Pozdrawiam w nowym roku Sławku :)
Ja też mam taką nadzieję...
Pozdrawiam
Sławek myślę że u Ciebie wszystko w porzadku.
Pozdrawiam.
Pozdrowienia przesyłam:)
Ładny, życiowy przekaz. Chyba wielu się ze mną zgodzi,
że jest tak jak piszesz.
Pozdrawiam Sławku:)
Marek
Swietny wiersz Sławku Widać że wena dopisuje :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wszak nie każdemu brak talentu...-jak widać to po
pięknych Twoich wierszach. Pozdrawiam serdecznie i
życzę - nieustannego tworzenia.
Podoba mi sie treść wiersza , płynna i zabawna
Dziękuję za odwiedziny i stymulowanie do
pisania,serdecznie pozdrawiam.
ja cięęęęę...ile czytających - ...no ale czyta się
płynnie i na chmurkach
:)*