przez różowe szkiełko......
Przez szkiełka różowe patrzeć będę na
świat,
choć w gałęziach i pąkach bieleją
nadzieje,
pieśń składam: śmiałą, dźwięczną,
porywczą,
by zakryć szarość. Dla ciebie to
wszystko.
Ze zgiełku nocy; co brzęczy, szumi,
drży,
raz, dwa, trzy....wspina się po
klawiaturze,
po czterech strunach i rośnie
pragnieniem
i mnie tak każe wspinać się
westchnieniem.
Cóż z tego, że to tylko noc głowę mą
gładzi
i czyjeś oczy srebrem błyszczą zza szyb,
wiem do czego dążę, wiara mnie prowadzi,
mogę ci powiedzieć, jak przychodzi radość.
Komentarze (8)
Wspólczuje Ci Halinko, zbyt szybko odeszlaś stad....
Wiem dokąd dążę wiara mnie prowadzi mogę Ci powiedzieć
jak przychodzi radość
Piękne przesłanie, cały wiersz bardzo mądry i pięknie
napisany. Aż "wieje" z niego optymizm. Super !!!!
Własny, optymistyczny sposób patrzenia na świat,
wyszukiwanie w nim tego co dobre i budujące, wiersz ma
radosne przesłanie i pięknie poprowadzoną treść za
pomocą ładnych i ciekawych porównań
Wiersz na mój skromny gust, bardzo bogaty treścią, a
jednocześnie cytekny i zrozumiały. Warsztat poetyckio
doskonały , narracja mądra przepojiona miłością Brawo.
'czyjeś oczy srebrem błyszczą zza szyb,'
przepiękne....
Najważniejsze i wspaniałe jest to, że wie się do czego
się dąży.I ta wiedza wraz z wiarą, że wszystko się
uda... czyni cuda:)
Sliczny wiersz- bardzo rytmiczny i plastyczny.
Uskrzydlajaca i prawdziwa puenta
Przez różowe szkiełko wszystko wygląda inaczej niż
jest w rzeczywistości, zakrywa szarość. Ale skoro
prowadzi Cię wiara to czuj się szczęśliwa, ona ponoć
czyni cuda.