przez sen
poprowadź wargi
na mlecznobiałe wzgórza
do kamiennych pomników
w doliny pulsujące
pierwotnym smakiem
w wilgotne lasy
nasycę się ciepłem
jaspisowej groty
bezgłośnie
nie płosząc ptaka
co przysiadł
na twoich rzęsach
autor
ireczek
Dodano: 2013-11-13 07:11:23
Ten wiersz przeczytano 1502 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Delikatnie prowadzisz słowem i działasz na wyobraźnię.
Brawo za " zero " dosłowności :) Pozdrawiam !
Jak pejzaż dający i do myślenia i do przeżycia.
Pozdrawiam :)
Bardzo ładny, delikatny erotyk, pozdrawiam cieplutko
I chociaż przywołane są tu senne obrazy, to te parę
słów bardzo mocno sprowadza do rzeczywistości. Dobrze
napisane:)
Witam Delikatnie-:)).Ładnie-:)).POzdrawiam.
Można w tym chlebie wyczuć 1000 zbóż. Pozdrawiam;
Wielobarwny, ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)
Bardzo dobry i delikatny erotyk. Pięknie poprowadzony
od pierwszego do ostatniego wersu.Wielki kunszt słowa.
:)
Sam opis tego krajobrazu - cudowny. A do tego jeszcze
spragniony wędrowiec. Czarownie!
Subtelny erotyk, delikatny i ponętny. Pozdrawiam:-)
ładny erotyk, delikatny
Tak, mnie też się podoba jego subtelność w metaforach.
Pozdrawiam :)
Działa na zmysły - ponętny erotyk, subtelny w
słowach:)
Bardzo zmysłowo i obrazowo :)
Pozdrawiam
pierwotność zestawiona z erotyką.no dobre to jest.