Przód i tył
Mnie zaciekawia wyłącznie przód,
w przód cel myślenia, do przodu chód.
Nic, co ma związek z głupim tyłem,
dla mnie wrażenia ma niemiłe.
Przód mi z postępem się kojarzy,
do przodu mogę tylko marzyć.
A tył zostawia złe wspomnienia,
które nie zawsze chcę doceniać.
Przód pozytywną ma tendencję,
oraz rzecz jasna też prezencję.
Tył nie dorówna mu w ocenie,
to jak osobne wciąż istnienie.
Będę do przodu parł zawzięcie,
z myślą , co przednie ma powody.
Tył niech zostanie na zakręcie,
by nie przynosił więcej szkody...
Komentarze (6)
Niektórzy z tyłu lepiej wyglądają. :))))
Pozdrawiam. :)
Czytając dzisiejszy wiersz przypomniał mi się Twój
pierwszy wiersz który skomentowałem. Coś tam było o
obracaniu się tyłem. Widzę że kontynuujesz temat. Ale
dzisiejszy wiersz fajniejszy od tamtego. Pozdrawiam z
plusem:)
Z humorem i przekazem.
Choć ja lubię popatrzeć na tyły.
Szczególnie na kształty fajnej dziewczyny ;)
O raki zapytam.
One zawsze wspak chodzą.
I dobre są w smaku.
Z tym naszym chodzeniem, tak trzeba- do przodu.
Ale też nie warto palić za sobą mostów.
w tył zwrot!
... tak niewiele, żeby być na czele.
Zgadzam się, trzeba iść naprzód. Jednak lubię czasem
sie zatrzymać i spojrzeć w w przeszłość - ta dobra
ładuje akumulatory, a zła przypomina, by nie popełniac
tych samych błędów.
Miłego dnia:)