Przy kawie z rana
W łagodnym uśmiechu przy kawie z rana
Wciskam klawisze w rytmie muzyki
Piszę w samotności o życiowych sprawach
Wplatam je w słowa i tworzę wierszyki
Terapia mej duszy dla innych przesłanie
Z doświadczenia życia niechaj w świat
leci
Mniej boli serce zranione przez ciernie
Na drodze do celu zaplatanej w sieci
Trudno przewidzieć co się może zdarzyć
Gdy coś się kończy wcześniej niż musi
Wiec póki dzień trwa chcę jeszcze
tańczyć
Wyplatać się z sideł zwrócić wolność
duszy
Przelane na papier myśli troski i łzy
Zmieniają miejsce w wielkim
wszechświecie
Przeczyta może ktoś pomyśli przystanie
I ulecą tęsknoty jak mgły na wietrze
Komentarze (5)
ładny wiersz...przelewamy swoje mysli aby było nam
lżej
przelać na papier podzielić się myślami - doskonale to
rozumiem - sama tak lubię - ładny refleksyjny wiersz.
Przy porannej kawie nie umiem zebrać jeszcze myśli - u
Ciebie są zebrane w ryzach wiersza...
Z rana przy kawie - tego też się nauczyłem,to pomysł
mojej żony i muszę przyznać że to najlepszy czas na
całodzienne plany i dobra terapia na spokojny
dzień,nawet papier czeka spokojnie na swoją
kolej.Temat niby,a ile z niego korzyści?
Tak.... pisanie daje ulgę...to dobra terapia dla duszy
...a jeśli ktos jeszcze przeczyta...skorzysta to dla
nas wielka przyjemnosc...ciekawy wiersz
właśnie tak powstają wiersze: z tęsknoty utkane, z
przemyśleń, z chęci podzielenia sie doświadczeniami...
może ktoś przystanie, przeczyta i zaduma się...