Przy kubku kawy
radio jak zwykle szwargotało
garść wiadomości ze świata
o giełdzie poziomie wód
nawet mucha na krawędzi kubka
wydawała się tańczyć
przez plasterek sera patrzyłeś
jak rozczesuję włosy
nakładam szminkę
i parzę usta kolejnym łykiem
przy kawie poranny rytuał
a teraz co powiesz na dzień dobry
że pomyliłeś objęcia z terminowością
odliczając kolejne dni
hossą i bessą na parkiecie
myślisz że nie wiedziałam
pomyliłeś się kochany
dokładnie widziałam
jak wodzisz za mną wzrokiem
i liczysz piegi te od słońca
teraz tylko w zasłonach
„Ja już pani nie podglądam”
Komentarze (16)
W męskiej ciekawości jest coś z uszczypliwości.
Pozdro...
jestem takiego zdania jak czuły szept.pozdrawiam:)
Przeczytałem z przyjemnością i powiem, że się
podobało. Pozdrawiam serdecznie:)
hmmm...........i intrygująco.......i ....i tak z
pożądaniem.....
trudno przeoczyć zakochane spojrzenie...
Za valerią: Intrygujący, fajny :)..Ciekawe
poranki..znad filiżanki :)..Ten podglądacz w innym
oknie naprzeciw :)? Kulturalny widać :)..M.
Tak, wiersz może się podobać, ciekawie poprowadzony.
:))
Jakże wiele można się dowiedzieć przy kubku kawy...
Puenta zaskakująca, dobry wiersz:)
...czasem dobrze wiedzieć że jest taki ktoś kto się
nami interesuje...
końcówka zmieniająca całą treść wiersza....ładni Ci to
wyszło ... pozdrawiam...
piegi, te od słońca urzekające jak cały wiersz :-)
Dobra puenta, "teraz tylko w zasłonkach..." :) chyba
tylko 10 wers zbędny, nic nie wnosi :)
intrygujący, fajny;)
witaj, jeżeli partner pożera cię wzrokiem,
znaczy jest dobrze. ładny wiersz.
pozdrawiam majowo.
Cóż... powiem, że wiersz zaskakuje ;-)) Pozdrawiam
cieplutko ;-))