Przy ognisku
Wzrok zatapiam w złotym płomieniu
Żar ogniska tuli ciepłem powiewem
Zauważyłem w oka mgnieniu
Twarz, sylwetkę całą ciebie
Zamajaczyłaś mi się powiewem
Tęsknie spoglądam ku niebie
Wzrok wytężam w złote w jego wnętrze
Złote iskry kreślą w powietrzu twoje imię
Proszę ogniu zamień swe płomienie w pędzle
Namaluj, namaluj ją caluśką jak
najprędzej
Autor:slonzok
Komentarze (8)
Ładnie się zapatrzyłeś w ogień. Warto trochę
dopieścić.
Tak myślę, że można tu poprawić:
"ciepłym powiewem"
/spoglądam/ "ku niebu" lub "w niebo", "na niebo"
"Zamajaczyłaś mi się powiewem" - dobrze zmienić na
coś innego, aby /powiewem/ nie powtarzać
"w złote jego wnętrze" - to drugie "w" niepotrzebne
i te dwa samotne przecinki też bym wyrzuciła
(to tylko moje odczucia, a nie wytyczne).
Pozdrawiam :)
pięknie malujesz słowami
jesli pozwolisz Bolesławie
usiądę przy Twoim ognisku
Podoba mi się...malowanie słowami i płomieniami:)
Podobają mi się obrazy malowane Twoimi słowami:)
Rozmarzony:)))
Lubię (:
Pięknie ogniem malowany... Pozdrawiam ;))
ogniem maluje,żaru nie czuje
złote iskry lśnią gwiazdami
maluj, maluj portret jej,
niech tu będzie ze mną
Pozdrawiam serdecznie