Przy otwartych oknach
Słyszysz? To wiatr pociąga smyczkiem.
Układa senną kołysankę
na wierzbie. I usypia wszystkie
ptaki. Za chwilę bramę zamknie
do słońca. Noc nastanie. Ciemność
już 'palce macza' w rosłych jodłach.
Chłodem powiało. Czujesz? Zewsząd
skrada się, skrada. Tylko popatrz
jak kulą się półsenne bratki.
Marnieją trawy mrozem ścięte.
I domy w których smutek zakwitł.
I ludzie, których mija szczęście.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2020-05-21 06:29:21
Ten wiersz przeczytano 4362 razy
Oddanych głosów: 99
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (132)
Lubie wracac do niego.
Skradłas moje serce tym wierszem!
Dziękuję Wam :)
Szczęśliwi ludzie nie czują chłodu.
Mądrze i urzekająco, jak zawsze...
Pozdrawiam :)
Pięknie.
Aaaa, i tym razem postanowiłem się nie kasować, bez
względu na wszystko :-), więc nie wrócę tutaj w
trzecim, czy czwartym wcieleniu :-) Ale zawsze będę
wracał poczytać - z największą przyjemnością :-)
Za Kropelką. Przepiękny wiersz, mimo całego smutku...
POEZJA :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Smutny, ale jakże piękny:)Miłej niedzieli Zosiu.
Twoje wiersze przekaczają emojonalną mozliwośc
komentarza. - to jest jednocześnie poezja niezwykle
intelektualna.
Pozdrawiam:)
Już tu byłam,ale jak nie wracać do tak pięknego
wiersza.
Cudowna poezja,jak balsam dla duszy.Pozdrawiam
serdecznie.
.
Dziękuję Wam za komentarze i wszystkie poczytania :)
Ładnie i delikatnie. :)
Pozdrawiam.
Cudowne obrazy, kiedyś smutek ustąpi miejsca radości,
zagości szczęście:)
Pozdrawiam i przesyłam uśmiech:)