Przy otwartych oknach
Słyszysz? To wiatr pociąga smyczkiem.
Układa senną kołysankę
na wierzbie. I usypia wszystkie
ptaki. Za chwilę bramę zamknie
do słońca. Noc nastanie. Ciemność
już 'palce macza' w rosłych jodłach.
Chłodem powiało. Czujesz? Zewsząd
skrada się, skrada. Tylko popatrz
jak kulą się półsenne bratki.
Marnieją trawy mrozem ścięte.
I domy w których smutek zakwitł.
I ludzie, których mija szczęście.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2020-05-21 06:29:21
Ten wiersz przeczytano 4359 razy
Oddanych głosów: 99
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (132)
Smutek, brak szczęścia to noc. Zachwyciły mnie obok
treści rymy.
Piękny, ...pozdrawiam i mój głos zostawiam ;-)
Seann, Ankhnike, dziękuję Wam :)
Pięknie o przemijaniu; czysta poezja; pozdrawiam
serdecznie.
... No, ale wiesz... Zawsze wracam i grzecznie się
melduję :-) Nawet po bardzo skomplikowanych
przeszczepach nicków i awatarów ;-) :-)
Dziękuję Wam :)
słyszę. taka muzyka tylko z serca
płynie, rozwija mgielne partytury
i to też czuję, jak po burzy
kwiaty płoną. świat dalej chmurny
Śliczniasto, że mnie ominął taki kąsek. Rymy z moich
ulubionych.
Miłego wieczoru
;)
Ech życie. A kto nie chce być w cieple kochany...?
Pozdrawiam Zosiu :)
Donna, uśmiech :)
Witaj Zosiak.
Nadchodzi noc i chłód nie tylko w pięknie opisanej
przyrodzie ale i w życiu.
Moc ciepłych serdeczności.
:)
Pozdrawiam serdecznie ...
Dziękuję, Augustyno :)
Dziękuję, Augustyno :)