Przy żłóbku
Trzej Królowie Świętości się kłaniają,
maluczkim - kolana nie pozwalają.
autor
_wena_
Dodano: 2014-12-21 12:33:44
Ten wiersz przeczytano 4456 razy
Oddanych głosów: 87
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (101)
Marku, to samo miałam na myśli, ale nie wiedziałam jak
to najkrócej ująć.
Anno, wszyscy wiemy, że to byli astrolodzy :))) ale
tak powszechnie ich nazywamy. Halinko, dzięki za
podpowiedź, minawio, może i tak, ale podoba mi się
'maluczkim'. Dzięki za wgląd i ciekawe komentarze.
Pozdrawiam Was świątecznie.
Witaj Wando. Twój wiesz zmusza do dyskusji. Do głowy
ciśnie się wiele wytłumaczeń owej sytuacji. Najgorsza
to taka, że aby czegoś nie zrobić to powód zawsze się
znajdzie. Pozdrawiam:)
Krótko i treściwie. Potrafisz wenuszko pobudzić
zmysły. Pozdrawiam:)
Bardzo dobra refleksja.
Może zamiast "strudzonym" -"maluczkim"?
Ciekawa refleksja pozdrawiam
Refleksja tego wiersza do wielu ludzi niestety nie
dociera.
Ładnie Wandziu.
Miłego paa
To nie byli królowie, tylko astrolodzy.
może,
a zabieganym obolałe już kolana nie pozwalają
ciekawa refleksja w epigramacie pozdrawiam serdecznie
Wesołych Świąt Wandziu:)
Królowie też byli strudzeni podróżą. Coś bym tu
zmieniła.
Życzę spokojnych świąt :)
ciekawie i refleksyjnie ...zatrzymałam się :-)
pozdrawiam życząc radosnych błogosławionych Świąt :-)