przybądź Miłości Ty moja....
Nie było Cię wiosną...ni latem
więc przybądź do mnie jesienią
nie zważaj na złą pogodę
i wrony kraczące na drzewach.
One miłości też pragną
ich język do mnie przemawia
mówią ; - daaj...daaj...daaj -
nieprzerwanie
i zaraz jesienna kochanka
przyfruwa kracząc miłośnie.
Bo miłość musi się spełniać
wśród zwierząt jak i wśród ludzi
nie ważne są pory roku
- i zima ją może obudzić...
autor
yamCito
Dodano: 2008-09-23 16:13:06
Ten wiersz przeczytano 795 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Ryszardzie te słowa są jak melodia...nie było Cię
wiosną...ni latem wiec przybądź do mnie jesienią nie
zważając na złą pogodę i wrony kraczące na
drzewach...uważam że miłość nie zwraca uwagi na takie
głupstwa mhmmmmmmm Ona jak zawsze jest zakręcona...z
miłym uśmiechem:)
Dziś mniej wesoło, ale za to z wieloma myślami
prowadzącymi do jednego- Miłość też czeka na znak z
naszej strony.
miłość przychodzi niespodziewanie
życzę ci miłości a w kazdej chwili się pojawi
pozdrawiam i życzę szczęścia
co racja, to racja:) w zimie nawet miłością obdarzać
jest piękniej, bo ogrzewa zziębnięte serduszko...:)
Te wrony to raczej "dhaaj, dhaaj"; niezależnie od tego
wiersz jest realizacją ciekawego pomysłu w niebanalnej
formie. Cytując pewne programy tv 'jestem na tak"
Polecono mi poczytać Twoje wiersze, i muszę przyznać
że bardzo mi się podobają. :)
Masz racje dla miłości nie ma pory roku w zimie też
ogrzać potrafi, ładny wiersz:)
Milosc przychodzi kiedy najmnie sie jej spodziewamy i
masz racje, nie sa jej wazne pory roku. Ladnie sie
czyta Twoj wiersz.
Aż się ciepło na sercu robi w tę niepogodę. Pięknie,
cudownie, oby tak więcej. Dobrze rymujesz.