Przybysz
Powiedz - gdzie byłeś nim tu przyszedłeś?
Gdzie wałęsałeś się dniem i nocą?
Wciąż cię szukałem, a tyś się chował.
Po co to było? No powiedz - po co?
Czyś się w bezpańskie wsłuchiwał słowa,
łowiąc okruszki swego imienia?
A może w lesie baraszkowałeś,
gdzie stara sosna użycza cienia?
Możeś ty z wiatrem hulał nad rzeką
w dziecięcych marzeń zielonym szyku,
lub w mgły poranne wtulony spałeś?
Czyż nie tak było? Powiedz, wierszyku.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.