Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przybysz




Czy słyszał kto o strasznym władczym panie,
Co go wszyscy prosili, wygłaszali swe błaganie?
Czy może zacząwszy od stóp paru i brodzie siwej,
Zacznie, kto kojarzyć, o jego sławie dziwnej?

Rozstąpiwszy wrota zamku królewskiego,
On w historii zapisany, on obalił Dostojewskiego!
Słowem, nie czynem. I wy to dobrze wiecie,
Bierz bracie, gdyż to on wiedzie prym w świecie!

Wraz z wiatru i śniegu chmurą wszedł pan,
Jeden zamku właściciel krzyknął – drań!
Wołanie i krzyki nic pomóc nie mogły,
Gdy pan tylko chciał wygłosić swe modły.

Przyklęk przy Maryi i począł swą rozmowę,
Gdyż to Bóg odnajdywał w nim tą trwogę!
Wstał i usiadł przy stole, gdzie czeladź się gościła,
Dla przybysza trochę jadła, przecie nie będzie mość pościła!

Pan Wyciągnął pergamin i kałamarz, począł pisać,
Czeladź ino patrzała jak pan pojął pismo znać.
Nie długa chwila minęła, jak pan wyruszył,
Zostawił pergamin z poezją, której nikt nie ruszył.

Kawałek pergaminu obwieścił wszystkim:

Jeśli kto pamiętać będzie alochtona,
Niech ja z głodu na pustyni skonam,
Otworzę wszystkie zamkowe wrota,
By dostać się do waszego marnego żywota!

A kto miecz posiądzie,
Niech skonam na tym lądzie,
Bo jam jest przybyszem –poetą,
A wy witacie ludzi marną monetą!




autor

Szefol

Dodano: 2005-02-16 13:19:40
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 35
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »