PRZYBYSZE 2
Kolejny wiersz o przybyszach... ciezko zrozumiec ale mimo wszystko troche zyciowy.
Dopadli mnie!
Znów zaczynam wariować!
Wyrywam się!
Nad strachem nie mogę zapanować!
Psychicznie się znęcają!
Piekło nadeszło...
W życie ludzkie się wtrącają!
Niebo odeszło...
Widzę jak chmur nalot
Oddala się coraz bardziej...
Widzę ciemności splot
Coraz ciemniej, czarniej...
Przybysze zapanowali!
Zniszczyli piękny obraz ten
Świat dobra pokonali...
- Uf... kolejny koszmarny sen!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.