Przychodzi baba do lekarza
inspiracją były dowcipy o babie i doktorze
Baba u lekarza rodzinnego :
- proszę panią o rozebranie
- a gdzie mam położyć ubranie ?
- najlepiej obok mojego
Przychodzi baba z dwoma psami
- czy one są szczepione ?
- tak, doktorze, tyłkami
Przychodzi baba , na szyi setna dętka
- kim pani jest ?
- ja ? studentka
Baba się rozebrała, wzięła karabin w
dłoń
- co pani jest ?
- Naga broń
Przychodzi baba do doktora cała
zarzygana
-wyliże się pani z tego, kochana
- Przyszłam,jestem w ciąży i zęba chcę
wstawić
- dobrze, tylko jak mam najpierw fotel
ustawić ?
- Panie doktorze –za ile wyzdrowieję ?
- za parę setek mam taką nadzieję
Przychodzi baba cała muchami oblepiona
- zostałem panie doktorze …zmuszona
Z bliska prawie nic doktorze nie widzę
- a z daleka ?
- z wioski Wdzydze
Przychodzi baba do doktora
- dawno pani nie było
- byłam chora
Komentarze (33)
:)))))
miłego dnia...
cóż...Madison
parafrazy na tym polegają
że znane teksty powielają
ale tylko teksty bardzo znane
dlatego nie są plagiatowane
Wolałabym oryginalne fraszki, a nie powielanie znanych
dowcipów.
To miłe,że wolicie jednak (!) moje wiersze bardziej
niż fraszki.
Życzenie wasze dla mnie jest rozkazem a co do ex
fraszkopisarza -znam o wiele lepsze tylko szkoda,że
autor nie chce tutaj ich opublikować .Catlerone
-dowcip nie dokończony to nie dowcip. Tymonie-nie
umiesz chyba liczyć. Dla osób ,które lubią mimo
wszystko takie moje parafrazy -chętnie jeszcze napiszę
ale na razie niech im będzie tylko ...wiersz ;-)
pozdrawiam wszystkich bardzo bardzo serdecznie
Oj, Ja się właśnie wybieram na dniach do lekarki:-)
:-) :-)
Dobranoc
fantastycznie i zabawnie
pozdrawiam
:) pozdrawiam.
Babcia dostała zegarek.
Wnuczek pyta, babciu która godzina?
Zaraz ci powiem odpowiada babcia
Babcia patrzy i patrzy na zegarek, oczy do góry
zwraca, drapie się po nosie i dalej patrzy w ten
zegarek.
Babciu co tak długo, nie widzisz cyferek?
Widzę wnusiu, tylko tak trudno jest w pamięci
podzielić 7 przez 45.
Dziękuję babciu,już wiem która.
Tak? Tak szybko podzieliłeś?.
:)))
Maćku, wolę twoje wiersze.
Był ktoś od kogo wiele mogłeś się nauczyć,jeśli chodzi
o pisanie fraszek, ale odszedł.
Wybacz, dla mnie to nie jest ironia, to są
niegrzeczności.
Przychodzi baba do lekarza
z Maćkiem pod pachą.
Fraszki trudna sprawa w pisaniu.. sam omijam ten
gatunek literacki szerokim łukiem ;)
Lekkie, zabawne, ironiczne o raz refleksyjnie ma być..
Ciężko się pisze.
Do tego najlepiej mieć wesołe poczucie humoru i
nastawienie takie również do świata ;) Lekkoducha
można rzec ;)
Maćku. Jak na razie tylko jednej osobie się tutaj to
coś podoba. Virginia20. Reszta komentarzy jest
negatywna.
może i tak
ale są tacy,którym to się podoba
Macieju jako żarty luźnie to przechodzi ale jako
wiersze fraszki już słabiej ;)
wesoło i z humorem,,,,pozdrawiam :}