Przydrożny krzyż
Za lasem, tam gdzie drogi się schodzą,
Stary krzyż rozłożył swe ramiona.
I na ziemię Jezus z niego patrzy,
Gdy w swym bólu na drzewie, tym kona.
Patrzy ciągle na las, ten zielony,
I na chude kartofli poletko.
I na zboże co w maki, tak piękne,
Patrzy Jezus, choć cierpieć nielekko.
Kiedyś ludzie ten krzyż postawili
By im drogę pokazywał stale,
Jak nie zbłądzić czy to noc, czy śniegi
Więc on mówił, wskazywał wytrwale
I latami pokazywał drogę
Tam przybity do krzyża rękami.
Lecz dziś nikt na krzyż ten nie chce
patrzeć
Bo świat chodzi innymi drogami.
Komentarze (16)
Napiszę tylko . Pięknie Pani pisze !
Piękny wiersz .. są tacy co kochają ten krzyż i dalej
im drogę wskazuje ..
Wesołego Alleluja! :)
Pięknie z miłością o Krzyżu. Największym znaku MIŁOŚCI
na tej ziemi! Dziękuję! Dobranoc! Pozdrawiam
serdecznie:)))
Ludzie się zmienisją, drogi też...stąd krzyży przy
drogach coraz mniej...pozdrawiam serdecznie...
wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkiej Nocy.
Augustyno -bardzo pięknie:)
Świat zmienił ludzi, ale nie wszystkich. Są jeszcze
tacy, którzy nie zatracili się w mamonie. Pozdrawiam.
ładny wiersz,
piękny, wymowny - zwłaszcza w puencie wiersz. bardzo
na tak.
Takie krzyże są potrzebne, bo niejednemu może pomóc.
bardzo ładny wiersz, chociaż dalej wielu przy takich
polnych, przydrożnych krzyżach przystaje i modli się z
wiarą :-)
Piękny refleksyjny z wymową wiersz, pozdrawiam
serdecznie i dziękuję za odwiedziny, :))
Przydrozne krzyze i kapliczki zawsze beda przypominaly
mi moj rodzinny dom, kraj, budzac nostalgie.
Serdecznosci
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Dobra puenta.
Pozdrawiam