Przygasanie
Zaledwie wczoraj
pewny i zadowolony,
gnał jak wiatr szalony
beztroski, natchniony.
Bosymi stopami
stąpał po ziemi,
przepojony marzeniami,
które były do spełnienia.
Młodzieńczy zapał
panuje w jego oczach,
tylko on na starych kulasach
nie może już człapać.
Komentarze (17)
Smutek i więcej nic.Pozdrawiam.
Smutny wiersz
Pozdrawiam:)
smutne
ładnie, acz smutno i życiowo:) pozdrawiam elka
Samo życie. Wiersz bardzo ładnie napisany.
Pozdrawiam Elu.
Smutno , zycie.
Pozdrawiam:)
Smutno Elu
Dobranoc
Tak to, już jest, młodość piękna, starość nie
wdzięczna.Pozdrawiam serdecznie:-)
niestety czas przemija a warto mieć nadzieje na
spełnienie marzeń
pozdrawiam
"Mlodzienczy zapal, tylko nogi odmawiaja
posluszenstwa", czesto tak bywa, ach te przemijanie,
nie pyta, o pozwolenie.
...tak Elka...ciało i duch to dwie różne materie...w
różnym stopniu zużyte czasem...z wiekiem coraz
bardziej to się uwidacznia...pozdrawiam serdecznie....
lat przybywa,
sił ubywa, a duch młody,,,,pozdrawiam :]
Hmm tak duch i oczy młode póki nie czas ruszyć kulasy
i w drogę
pozdrawiam:)
"Wczoraj" z perspektywy ludzi w słusznym wieku mierzy
się latami...
Pozdrawiam
smutno u Ciebie elka a ciało skakać by chciało ale nie
starcza ducha Pozdrawiam:))