Przygnębienie
Wyczerpany zmęczeniem,
przygnębiony bólem,
rozdarty niepokojem,
zmagany burzą kłamst
upadłem na łóżko,
ukryłem twarz w dłoniach.
Nikt nie wiedział,nie mógł zobaczyć łez,
które popłynęły mi do oczu.
Wcisnąłem je spowrotem
pod powieki.
"Człowiek wolny jest jak kwiat rozkwita,cieszy się pełnią życia. Człowiek zniewolony już za życia usycha"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.