przygnębiona
każdego dnia wstaje nowy blask
ożywia niebo
ziemia się budzi przeciąga ze snu
wyglądam przez okno
wiatr omiata skulone świerki
z resztek śniegu
ciężar przygniata
brak uśmiechu boli
autor
nowicjuszka
Dodano: 2017-03-03 20:40:39
Ten wiersz przeczytano 1646 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
zajrzyj do mnie, po uśmiech :)Pozdrawiam
uśmiechu życzę :) pozdrawiam
Joluś a co to tak i dlaczego..
trzeba sie usmiechnac:) wiosna idzie...
podoba mi sie wiersz mimo smutnego nastroju
pozdrawiam:)
Mysle, ze ta melancholia, jest chwilowa, jak
przesilenie zimowe, ktore wkrotce wybuchnie, radoscia,
zielenia i wiosna! czego zycze i serdecznie
pozdrawiam.:)