Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przygoda na wulkanie

Ten wiersz napisałam 9 lat temu będąc na wycieczce i nic nie poprawiałam tak wtedy uczyłam się by coś przekazać w tej formie

okolice Neapolu
wzgórze porośnięte piniami
w dole pośród skał z granitu
krater wygasłego wulkanu
Solfatarą zwany

widok zapiera dech
poczułam grozy smak
odór siarki drażnił nos
dziwnie szaro roślin brak

czarna czeluść groty
jak oczodoły potwora
kamienie błyszczą kolorem żółci
rdzawa czerwień dokoła

kałuże błotnistej mazi
gęstej jak smoła
napełnione bąblami
wrzące bulgoczą
przedsionek piekła przed nami

nad wszystkim szalony wiatr
rozwiewa białą parę co tryska z gejzerów
jak jadem z paszczy
podziemnych stworów

obraz jak z kosmosu
a legenda głosi
to wejście do Hadesu
tak o tym mówią Włosi

czuję się jak na Marsie
gdy ciepło pod stopami
i drżenie ziemi czuję
mam ciarki za plecami

stanęłam nierozważnie
i taki mały gejzerek
poparzył moje stopy
tak skończył się mój po wulkanie spacerek

Chce wyjaśnić że tonie był Wezuwiusz lecz to kaldera wygasły wulkan La Solfatora di Pozzoli 30 km. od Neapolu

autor

karmarg

Dodano: 2020-05-16 14:50:15
Ten wiersz przeczytano 3033 razy
Oddanych głosów: 68
Rodzaj Wolny Klimat Obojętny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (70)

karmarg karmarg

Dziękuję wszystkim za dobre rady jednak zostawię tak
jak jest dlatego że tak zaczynałam pisanie i nie chce
tego zmieniać lecz chętnie skorzystam z podpowiedzi w
innych moich wierszach:-)

jazkółka jazkółka

Obrazowo, wręcz namacalnie :)
Tylko, w może, zamiast:
"mam ciarki za plecami" np. /"oddech piekła pali"/
...?

sari sari

Pięknie to opisałaś... prawie patrzyłam Twoimi oczami
:-) pozdrawiam ciepło

molica molica

Witaj,

rozumiem doskonale Twój zachwyt...
I ja nie oparłam się takiej okazji.

Kojarzyłam stojąc tam z nast epujacym opisem;

"Mickiewicz wszedł na Wezuwiusz 1 czerwca 1830 roku, a
dokładnie sześć
lat później, także w czerwcu, w tym samym miejscu
stanął Juliusz Słowacki.
Oto dwa „słońca” polskiej poezji znalazły się na
szczycie krateru!"

Tak mi sie kojarzy Twój tekst.

I nie tylko nasz zachwyt - osłabiony jednak
dramatem ludzi z tamtych tragicznych dni...

Pozdrawiam serdecznie /+/.

Berenika57 Berenika57

Jakbym tam była... Z podobaniem, Marianno :) B.G.

sisy89 sisy89

Przypomniała sobie swoją wycieczkę do Włoch i widok
Wezuwiusza. Niesamowity.
Wspaniałe wspomnienia uchwycone w wierszu :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Halina Kowalska Halina Kowalska

Marianno piękne wspomnienia z tamtego wyjazdu...takie
prawdziwe i naturalne...pozdrawiam serdecznie.

anna anna

Fajnie, że podzieliłaś się z nami tą przygodą.

jastrz jastrz

Może dziś napisałabyś ten wiersz lepiej, ale po tylu
latach już nie byłby on tak autentyczny.

aTOMash aTOMash

To ci przygoda, a dla nas wiedza, pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Pamiętam Twoje wiersze sprzed niemal siedmiu lat.
Prawie wszyscy wtedy pisaliśmy nieco inaczej. Ten
wiersz jest tego dowodem, chociaż oddaje grozę
czynnego wulkanu.
Serdecznie Cię pozdrawiam Marianno.

Maja- Marc Maja- Marc

Dokładnie wiem o czym piszesz, wprawdzie Solfatarze w
"oko" nie zaglądałam, ale wlazłam na Wezuwiusza....
takie spotkanie na czubku wulkanu i ze świadomością
możliwości wybuchu w każdym momencie, daje niezłego
kopa adrenaliny.....

serdeczności Marianno :)

mariat mariat

widok zapiera dech
poczułam grozy smak
--
kamienie błyszczą kolorem żółci
rdzawa czerwień dokoła
//tu gubię 'i' i ogonek przy ę/
----
nad wszystkim szalony wiatr
rozwiewa białą parę tryskającą z gejzerów
jak jad z paszczy
podziemnych stworów
---
czuję się jak na Marsie
gdy ciepło pod stopami
i czuję drżenie Ziemi
mam ciarki za plecami
===========================
Marianno, wiersz spoko, fajnie się czyta a spójrz, jak
by wyglądało z tymi drobnymi poprawkami, czy nie
groźniej jeszcze całość by wyszła?
Oczywiście zrobisz jak zechcesz, tylko mnie się
wydało, że skrócenie o "ten" czy 'i' nadaje formę
groźniejszego komunikatu.

karmarg karmarg

@ krzemanko wiem że Twoje rady są zawsze dobre ale
zamieściłam tak jak wtedy napisałam gdy jeszcze nie
myślałam o tym by pisać wiersz i tu na beju dużo się
nauczyłam - dziękuję za słuszne uwagi:-)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Mnie wiersz się bardzo podoba! :-) Pewnie Krzemanka ma
rację, jednak ma w sobie wielki urok taka spontaniczna
relacja wierszem :-)

Pozdrawiam serdecznie :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »