Przygoda olbrzyma
Olbrzymowi za gorąco,
mocno dzisiaj grzeje słońce,
by ochłodzić się troszeczkę,
wybrał olbrzym się nad rzeczkę.
Wielkie cielsko swe zanurzył,
w miękkiej trawie łeb położył,
krzaki, trzciny dały cień,
zapadł olbrzym w błogi sen.
Śnił nasz wielki, że jest tyci,
z wiatrem na dmuchawcu leci,
mijał sady i ogrody,
wylądował w oczku wody.
Rzęsa rosła na sadzawce,
na niej usiadł swym dmuchawcem
i do brzegu niczym tratwą,
płynął, choć nie było łatwo.
Pewna ważka moi mili,
( nie usiedzi jednej chwili ),
w lot się wzbiła gdzieś z sitowia
i wichura już gotowa.
Przeleciała tuż nad tycim,
już się chciał pożegnać z życiem…
Przyszedł mu z pomocą topik,
nie dał jemu się utopić.
Pięknie podziękował mini,
swoją tratwą dalej płynie,
przed żeglarzem wodne lilie,
więc wiosłuje tyci pilnie.
Niczym wyspa liść jest duży.
„ Zrobię przerwę tu w podróży.
„
Już wędrówką tą zmęczony,
zasnął pływak niestrudzony.
Żaba jego namierzyła
i do wody…Chlup! Wskoczyła.
Fala duża wnet powstała,
kiedy listek już zalała…
Ze snu zerwał się zdziwiony
a on z prawej podtopiony,
woda sięga mu do ucha,
z lewej strony rzeka sucha.
Kiedy olbrzym się w niej chłodził,
przepływ wody on zagrodził,
leżał w rzece niczym tama,
no i woda wnet przybrała.
I ze złości się wzburzyła,
wielkoluda obudziła.
„ Wstawaj wielki i stąd zmykaj,
ja chcę wrócić do koryta! „
Komentarze (15)
Świetna zabawa...
napisałaś ładnie i dostałaś dobre rady od australijki
,ona ma rację:) pozdrawiam:)
Nawet rzeka, gdy ktoś jej drogę zagrodzi, się wścieka.
Pozdro...
Fajna opowiastka o duuuużym:) Bardzo się spodobała. Ma
takie...podwójne dno. Ale to z przymrużeniem
oczek.Pozdrawiam cieplutko.
bajeczka wesola z moralem, ale staraj sie unikac "on,
mu jemu"
"Kiedy olbrzym się w niej chłodził,
przepływ wody on zagrodził"
piszesz o olbrzymie, niepotrzebnie "on" wystarczy
zamiast "on" wpisac "wnet" i po klopocie.
dalej
"Ze snu zerwał się zdziwiony
a on z prawej podtopiony" podobnie "a on" nie na
miejscu. Mozna zastapic innym wyrazem np. calkiem,
troche itp.
Pozdrawiam.
Heh. No to olbrzymek narozrabiał. Świetnie napisany
wierszyk. Wzbudza uśmiech nie tylko wśród dzieci.
Pozdrawiam serdecznie
no faktycznie miejsca rzek w korytach muszą być, a nie
żeby jakiś olbrzym nam powodzie wywoływał...ładny
wiersz, pozdrawiam
No Kilciku kolejny wiersz okazał się kolejnym z rzędu
udanym, podoba mi się bardzo, pozdrawiam:)
bardzo, bardzo fajny, ja zawsze i bądź to oryginalny
w pisaniu komantarzy:)
w Twoim świecie bajek wszystko jest wszystko jest
poukładane i proste,miło się czyta.
świetny wiersz, dzieci będą miały uśmiech na twarzach
gdy ktoś będzie im czytać :)
Witaj kilcik, Twoje bajeczki jak zwykle przeurocze.
dzisiejsza o wielkoludzie miła i zabawna.
jest co czytać, świetny pomysł i temat na bajkę.
pozdrawiam.
:-) oj, ten olbrzym narobił, mało brakowało a powódź
by była... bardzo ładna opowieść z ciekawym pomysłem
:-)
świetnie napisana bajka , bardzo fajnie się
czyta. Pozdrawiam.
Spodobał mi się, czytając nie raz się uśmiechnęłam.
Lekki, łatwy i przyjemny. Pozdrawiam!