Przyjaciel
Idąc ulicą mijałam tysiące ludzi.Różne twarze i charaktery.Wszyscy się spieszyli, tylko jeden przystanął.Chciał coś powiedzieć, lecz ja niechciałam go słuchać.To był mój przyjaciel.
autor
Asia1969
Dodano: 2008-05-24 22:06:14
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
dałaś fajną myśl do rozwinięcia. Jednak nawet
najprawdziwszy przyjaciel nie będzie czekał
wieczności. Ja też po tylu próbach porozmawiania z
przyjaciółką po prostu poprzestałam i znalazłam inną
:) On też tak może zrobić :) /+/
pozostaję wstrząśnięta nad prawdą zawartą w tym
wierszu...