Przyjaciel
Dla wszystkich moich przyjaciół...
Choć czasem mam doła
I nie ma nikogo dookoła
Wtedy pojawiasz się ty
Może nie masz na to ochoty
Lecz zawsze pocieszasz mnie
Czy tego chcę czy nie...
Po prostu jesteś jak ratunek
Po chwili znika smutek
Uśmiech gości na mych ustach
Zapominam o wszystkich smutkach
..a szczególnie TRUEposha, który zawsze jest kiedy go potrzebuje...
autor
Anusia1990
Dodano: 2004-10-10 10:33:50
Ten wiersz przeczytano 507 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.