Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

PrZyJaCiEl

Życie często w kość mi daję,
sama sobie z tym nie radzę,
więc po radę się wybieram
do mego przyjaciela.
On pocieszyć mnie umie
za to właśnie Go lubię.

Mimo, że bieda po oczach mu wali
na haju częto bywa.
Nie wiem skąd szmal bierze,
ale wiem, że rzucić to musi,
bo skończyć na cmentarzu może,
wtedy już nikt mu nie pomorze.

Dobrze radzę mu
skończ z tym,
a on dawkę zwiększa
dla jego żył to po prostu męka.
Dla jego rodziny to bywa piekłem
wytrzymać z nim rankami nie mogą
serca wyrzucić Go nie mają,
więc w moje ręce powierzają.

Ja z dnia na dzień
się nim opiekuję.
Codzień o forsie mu mówię,
on sie tym nie przejmuje.
Mówię mu
dół Ci wykopią
w trumnie położą...

Tego co ma docenić nie umie
życie sobie marnuje.
Ja nadal mu powtarzam
teraz codzienność na haju,
później życie,
ale już nie w raju !!!

Proszę Was nie bierzcie narkotyków !!!

Dodano: 2005-01-30 15:49:46
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »