Przyjaciel
Ten wiersz zrodził sie po zobaczeniu zdjęcia bezdomnego młodzieńca z towarzyszącym mu psem.
Młodzieńcze marzenia
rozprysły się
tysiącem cząstek
szarych złudzeń.
Poduszka i koc
na zimnym asfalcie
przesiąkły bezsilnością
nieodgadnionego losu.
Postacie ludzkie
przesuwają się w pośpiechu,
obojętne,
ślepe,
nie czując rozpaczy
młodego serca.
Tylko on,
mój pies,
przyjaciel w złej doli,
przytulony
ogrzewa milością.
Bursztynowe oczy
zapewniają wierne.
Jestem tu,
nie bój sie
samotności.
Komentarze (32)
Witaj, nie wiem czy dotarła do Ciebie informacja, że z
dniem 15 marca 2024 nasz portal poetycki
wiersze.kobieta.pl ma być skasowany z całą jego
zawartością. Jeśli chcesz skopiować swoje wiersze, to
lepiej zrób to przed 15-tym marca.
Cała społeczność bejowa zbiera się u Patryka (amaroka)
i popiera wniosek walki o nasz wspólny dom, każdy
podsuwa własne pomysły, co można zrobić, żeby
właściciele portalu zmienili zdanie. Reprezentuje nas
oczywiście cenzor Pan Jan i to on prowadzi rozmowy na
wyższym szczeblu.
Zostawiam Ci link do ostatniej publikacji amaroka, tam
są wszystkie nasze komentarze, warto by było abyś jako
aktywny użytkownik Beja wypowiedział/a się w tej
sprawie jako, że tworzymy razem watahę, która tak
łatwo się nie poddaje.
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/konsultacje-spolecz
ne-sprawie-beja-591448
Też mam takiego przyjaciela, on jest najwierniejszy :)
hmm...samotność ma rozne barwy ta rozjaśniona wiernym
czworonogiem..ładny wiersz
świeeetny....pobudza wyobraźnię, jeden z lepszych
jakie czytałem jestem jak najbardziej na tak
Wiewiórko ile komentarzy i głosów! Jestem dumna że
znam taką wspaniałą pisarkę i artystkę :) Wiersz jest
piękny!
Samo życie... Ładny wiersz.
popraw "besilnościa" na bezsilnością
i "moj" na mój
pruszasz w treści wersza ważny temat
no cóż każdy może mieć przyjaciela ale nie każdy wie
który prawdziwy
a pies potocznie uważany jest za przyjaciela
co potwierdzają zawarte myśli
a znieczulica była jest i będzie może nie całkowita
ale wciąż istnieje
pozdrawiam
Gdy się coś nam wali w życiu dobrze, gdy mamy kogoś
kto nas wesprze. Tak jak tu ten piesek.
Przejmujący widok i słowa,tylko pies jest tak wiernym
przyjacielem na dobre i złe,ludzie nawet nie chcą tego
problemu zauważyć,pozdrawiam.
..często udajemy ze nie widzimy innego
człowieka...ciekawa forma wiersza...
Bursztynowe wierne oczy i ciepło od jedynego
przyjaciela - psa, jakie to smutne? Samotnośc i
bezsilność krzyczą w tym wierszu.
Przyjaciel czlowieka to podstawa .Aby móc się z kimś
zaprzyjaźnić musimy dać też coś z siebie .przyjaźń to
nie tylko dzielenie się trudnościami i problemami ale
również bycie w tych dobrych momentach , tych ważnych
i trudnych . Wiersz smutny wzruszający.
Przejmujący obraz, forma mówienia w pierwszej osobie
podkreśla dramatyzm wiersza.
Piękny wzruszający wiersz, ukazujący znieczulicę
ludzkości i to że największym i najwieriejszym
przyjacielem potrafi być pies....
Dobrze,ze potrafimy się wzruszać nad losem drugiego
człowieka.