PRZYJACIEL
Byłam twoim natchnieniem
Ulotnym snem , marzeniem
Lecz wszystko się skończyło
Znalazłeś wreszcie swą miłość
Wiedziałam ,że tak będzie
Bo mnie ostrzegałeś
Ze jesteś przyjacielem
I serca mi nie oddałeś
Lecz ja się pogubiłam
Bo gdy mnie całowałeś
Złudzeniem się karmiłam
Że miłość mi dawałeś
A teraz wiem już o tym
To było uniesienie
Przelotne , krótkie psoty
Schronienie przed cierpieniem
Wiedziałam a jednak to tak bardzo boli...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.