Przyjaciel i Ona
Takie chwile
zapomnienia
Kiedy tylko
gra muzyka
nic więcej
Pewna dziewczyna
a może kobieta
leży z głową
na kolanach przyjaciela
On bawi się jej włosami
głaska po ramieniu
pociesza
jest
Ona milczy
z zamkniętymi oczami
próbuje uciec
tam
gdzie jej nie ma
Z pewnością
chce
zatrzymać ten moment
odrobinę dłużej
niż może
Serce się szamota
jak motyl
któremu urywają skrzydła
tak
by już więcej nie poleciał
a on nic nie może zrobić
choć próbuje
Myśli krwawią
ale dziś
sobie nic nie zrobię
Dusza
drży z pożądania
stanu
słodkiej niepamięci
Gdzie go znaleźć
kiedy
coraz mniejsza część świata
daje ukojenie
Już nic
nie pozwala
uciec
Komentarze (5)
szanowny autorze pomyślałeś nad tym wierszem dobrze?
Czasem miłość od przyjaźni się zapala-pozdrawiam!
bardzo uczuciowo...takie odczuwanie na pewno ni ejest
latwe...podoba mi sie koncowka.
Mnóstwo uczuć, ekspresji, nowości w Twoim wierszu.
Pozdrawiam wiosną.
świetny wiersz. Widać, że dziewczyna czuje do swojego
przyjaciela coś więcej... Pozdrawiam