Przyjaciele
Dla moich przyjaciół, by zawsze byli szczęśliwi
Przeciwsłoneczne okulary, zmierzch,
wybijająca się cisza i ludzie
Tak bardzo prawie przyjacielscy przez
miłość
Pełni złości, najedzeni motyli
Zaplątani w bluszcz; gryzący palce
sąsiadów
Nieświadomi, bo kochający.
Muszą? Niestety... to tylko uczucia - brak
słów.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.