Przyjaciele...
Nie było Was
w sercu pustkę czułem.
Tylko smutek i samotność,
targały mnie przez życie.
Teraz radość gości we mnie,
nagle wszystko łatwe się stało.
Każdy problem znajduje swe rozwiązanie,
gdy wiem, że polegać na Was mogę,
że pomocną dłoń wyciągniecie.
I choć nękają nas kłótnie, rozterki,
kłopoty,
My zawsze razem jak brat z bratem,
ramię w ramię, brniemy przez życie.
I choćbym szukał nawet lata, wieki,
Nigdy więcej,
już nie spotkam lepszych od Was.
I za to dziękuję Wam wielce,
moi przyjaciele...
"Wiersz stworzony na podstawie dzieła mojej bardzo dobrej przyjaciółki Marysi, która pozwoliła mi go 'troszeńke' przerobić"...dziękuję :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.