Przyjaciele
Usiądź ze mną przy stole mój dawny, stary
druhu.
Pogadajmy jak kiedyś, jak za naszej
młodości.
Przecież tak lubiliśmy nawzajem siebie
słuchać,
gdy snuliśmy marzenia o odległej
przyszłości.
Realny świat gdzieś znikał z kolejną lampką
wina,
a w przedziwnych kolorach nowy wypływał z
marzeń.
Szczęście w nim , miłość, radość,
najpiękniejsza dziewczyna.
i wiele czekających na zdarzenie się
zdarzeń.
Powiedz co się spełniło po tych trzydziestu
latach,
gdy świat gnał jak szalony, a my z nim w
tym obłędzie.
Śniliśmy swoje życie dziwne jak sen
wariata,
i chcieliśmy mieć wszystko, i chcieliśmy
być wszędzie.
Usiądź ze mną przy stole mój stary
przyjacielu.
Niech kolejna butelka zatrze dawne
wspomnienie.
Niewielu nas zostało, a odeszło już
wielu
i jeszcze tyle marzeń czeka na swe
spełnienie.
Opowiadaj o sobie. Dobrze, kłamać też
możesz.
Ja także trochę skłamię. Przecież nikt się
nie dowie.
Z małych prawd i kłamstw małych nasze życie
się tworzy.
No, to nalej po jednym i wypijmy za
zdrowie.
Komentarze (15)
Ładnie!
...usiądź przy mnie mój druhu...cudnie!
Miłego wieczoru!
Pozdrawiam serdecznie:)))
jaki duszoszczypajuszczyj wiersz,piękny klimat,
pozdrawiam
No rzeczywiście - na trzeźwo się spotkać po latach nie
dało a kac - obowiązkowy
Podoba mi się.
Ciepły, przyjacielski wiersz. Jest w nim to coś
szczególnego, pozdrawiam:)
Zaproście i mnie do stołu.
Piękny wiersz z puentą dającą do myślenia.
Pozdrawiam
Wielu potzrebuje zwyczajnie pogadać,
powspominać.Przychodzi czas na refleksję- zwłaszcza
przy okrągłych rocznicach.Myślę nad puentą:
Z małych prawd i kłamstw małych nasze życie się
tworzy. Wiele prawdy, a jeśli nie kto pierwszy rzuci
kamieniem?
Bardzo ciepły wiersz, zaproszenie do rozmowy,
serdecznej i otwartej:)
Podoba mi się, bo i porządek w strofach tego
czternastozgłoskowca jak należy:)
....mieć prawdziwego przyjaciela to dzisiaj
rzadkość...a jeśli poda dłoń w potrzebie...wesprze w
chwili upadku...nie podłožy nogi z zazdrości...to
najcenniejszy klejnot, choć czasem i on jest bez
szlifu..pozdrawiam serdecznie, miłego dnia, mój plusik
za ciepły klimat...bo tu w Poznaniu śnieg i -8 st.
jest w Twoim wierszu taka chwytająca za serce nuta
nostalgii , przyjaciel to skarb , jest z kim uchylić
tej czary goryczy , serdecznie pozdrawiam
Ujęła mnie szczerość przekazu.Ciepły, przyjazny klimat
wiersza.
Mnie też podoba się:)
podobasię
miłego...
No to i ja się przysiądę i powspominam razem z wami
jak to drzewiej. Bardzo ładny ciepły w odbiorze, pełen
optymizmu wiersz☺
Shotel ma bardzo wiele do opowiedzenia, poopowiadaj
przyjacielu, poopowiadaj. :) Pozdrawiam