PRZYJACIELE ŚMIERCI
,, Żywot grabarza jest wesoły. Grzebie systemy, wiary, szkoły, Ubija nad tym ziemię gładko Piórem,naganem czy łopatką... ,, / Cz. Miłosz /
By żyć na tym świecie, potrzeba
pracować,
Mamy wiele planów, ambicji i marzeń
Do śmierci - gdy przyjdzie trzeba ciało
chować
A tą pracę robią fachowo grabarze
Zapłacze rodzina, w czerni i żałobie
Trumna już w kondukcie na cmentarz
wędruje
Witają ją w bramie, albo są przy grobie
Muszą zrobić swoje, nikt żalu nie czuje
Rzuci ktoś w mogiłę ziemi małą grudkę
A potem zapłacze, śpiew zabrzmi
nieśmiało
Opuszczają trumnę z powagą i smutkiem
I przysypią ziemią, która skryje ciało
Dzięki temu żyją, śmierci przyjaciele
Kopią grób głęboko, zginają się nisko
Lecz odejście innych nie jest dla nich
celem
Zamkną kartę życia - czy skończy się
wszystko?
Jan Siuda
Komentarze (10)
Każdy zawód jest potrzeny, rzecz w tym że grabarze
również żegnają się z tym światem, więc przychodzą
następni! tak się to życie toczy!!
Pozdrawiam serdecznie :))
Umarł grabarz, zastąpi go następny jak każdego...
a swoją drogą robota nie ciekawa, ale pożyteczna.
Pozdrawiam
Wzbudza do refleksji.Serdecznie pozdrawiam
Słowa warte przemyśleń. Myślę, że na pytanie czy
kończy się wszystko , wielu z nas chciałoby wiedzieć.
Pozdrawiam:)
Witam. Bardzo dobry wiersz, "Zamkną kartę życia" ale
otworzą nową. Pozdrawiam.
Puenta wiersza skłania do myślenia. Grabarze nie czują
lęku przed martwym ciałem. To tylko zewnętrzna
powłoka. Sam pamiętam jak ubierałem i goliłem
ojca.Dawniej nieboszczyk do czasu pogrzebu był
opłakiwany w swoim domu. Dzisiaj nie trzyma się
zmarłych w domu i nie pali się gromnicy. Memento mori.
oczywiście, że to nie koniec... a jeśli już to tylko
jednego z rozdziałów w niekończącej się księdze życia
Tam potrzeba grabarza, gdzie za późno na lekarza!
Pozdrawiam!
Ciekawy utwór...aczkolwiek smutny.
Ciekawy utwór...aczkolwiek smutny.