przyjacielowi z dzieciństwa
nie ja
zbudowałam
obcy świat
czemu winę
kładziesz
na mój karb
drogi
na rozstaju wczoraj
wspak
odwrócone kroki
jak
sądzić możesz
cudzy czas
boli
nikt przecież
nie jest z nas
bez wad
dziś
w sercach cyfry
w głowie
strach
gdzieś
pogubione
bogi
Komentarze (15)
Widocznie tak być musiało, sama siebie też nie
rozumiem i tym sobie tak tłumaczę... nie jest łatwo,
kręcę się w kółko, a do tego to boli.. serdecznie Cię
pozdrawiam :)
Smutno.
Znajdziesz Boga niby wszędzie, ale najprędzej w nowym
Skarbowym Urzędzie. Za to co święte, płaci się tam
najwięcej.
wiadomo że z biegiem czasu zmienia się każda
międzyludzka relacja - ta przyjaźn widać nie
przetrzymała tzw. "próby czasu - ładnie choć smutno o
przyjaźni - cieplutko pozdrawiam:)
Czasami przyjaźń to taki puchar goryczy do wypicia. I
warto o tym pamiętać, aby nie ponosić winę za cały
wszechświat. Wiersz ma taki potencjał, że można go na
różne sposoby interpretować.
Pozdrawiam serdecznie:)
Jak przeczyta to się wzruszy:) Ciekawy zapis i podoba
mi się "gdzieś
pogubione
bogi"
Pozdrawiam
na końcu /pogubione bogi?/
Ciekawy choć smutny.
Pozdrawiam.
tyle piękna co smutku w tym wierszu, pozdrawiam
Cóż wspanialszego w życiu może być od przyjaźni, chyba
tylko miłość. Pięknie, choć smutno o niej napisałaś.
Pozdrawiam:)
smutne... bardzo ciekawie napisane, rytmicznie
świetnie dobrane słowa,samo zycie brawo...:)
Nikt nie jest bez wad, a przyjaźń polega na tym, by te
wady akceptować i żyć ze sobą w pełnym porozumieniu.
Smutny wiersz...
+
"nikt przecież
nie jest z nas
bez wad"
Nikt, to prawda:)Pozdrawiam.
niech przyjaciel bedzie przy tobie jak cień
kazdedo dnia
W pogoni za czasem nieraz gubi się ślady z dawnych
lat. A przyjaźń nie zawsze zahartowana jest na tyle by
przetrwać trudy.