Przyjacielska sąsiadka
Stoisz niczym łaciata na pastwisku
i tym swoim ozorem w kółko mielesz
wszystkim się interesujesz i szydzisz
tylko swoich problemów nie widzisz
interesuje ciebie sąsiad i sąsiadka
i ich dzieci wesoło biegające
przeszkadzają ci ich głośne śmiechy
nawet biedronka na zielonej łące
negujesz kolorowe paznokcie
długie i krótkie obcisłe sukienki
modne w różnych odcieniach fryzury
i długonogie chude piękne panienki,
choć ich przecież dobrze nie znasz
to wiele możesz o nich powiedzieć
że do kościoła nie chodzą
tylko codziennie w knajpkach siedzą
że starych chłopów podrywają
niektórymi części ciała świecą
że do szkoły i pracy nie chodzą
tylko na cudzą kasę lecą
widzisz kto wódkę i winko pije
kto męża lub żonę na boku zdradza
ty niczym dobra cudowna wróżka
zjadliwymi słowami im doradzasz
zgnuśniałaś i bardzo zdziwaczałaś
brak ci konkretnych zainteresowań
widzisz co źle inni robią
a ty zawsze do obmowy gotowa
i tak żyjesz z dnia na dzień
do kina i teatru nie chodzisz
bo ciebie inne rozrywki interesują
w obmowie sąsiadów prym wodzisz
nie masz przyjaznych ludzi
wszyscy się od ciebie odsunęli
bo ty jedyna jesteś czysta niczym łza
a innych "niechby diabli wźieli"
Opamiętaj się podła kobieto
zmień swoje zachowanie
pokochaj wszystkich dookoła
i niech się dobro stanie.
Komentarze (16)
Z życia wzięte. Pozdrawiam
Niechaj się spełnią ostatnie cztery wersy.
Życzę Tobie z okazji Dnia Kobiet wszystkiego
najlepszego Halino. :)
bardzo dobrze życiowo - takie "przyjacielskie"
sąsiadki są wszędzie wszystko widzą i wiedzą
najlepiej:-(
pozdrawiam Halinko:-)
Oj, jest takich "sasiadek" sporo.
Dobrze ujete. W 10-tke.
Z duzym upodobaniem, pozdrawiam :)
To są raczej nieuleczalne przypadki.
Pozdrawiam :)
i takie bywają przypadki,,pozdrawiam:)
Oby nie tylko przyjacielska, ale zawsze prawdziwie
przyjazna była.
Aleś Halinko tej... - X wygarnęła.
Pozdro:)
Halinko, współczuję takiej sąsiadki,
pozdrawiam
Tacy ludzie są często bardzo nieszczęśliwi. Swoim
zachowaniem maskują własne kompleksy.
I słuszny wiersz.
Wszędzie takie miłe panie są. Zawsze się zastanawiam,
jak długo można ludziom tyłek obrabiać?
Nie przeczyta książki, nie weźmie się to to za robotę,
tylko sterczy w tym oknie i ślepiami przewraca, a wszy
po stole chodzą, ot co.
No cóż, takie sąsiadki czasami bywają,
może powinniśmy im oczy na świat otworzyć,
nagle się okaże, że dobroć w sercu mają,
i zechcą ze złej drogi na tę lepszą wkroczyć.
Bardzo fajny, ironiczny wiersz.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia:)
Tak to bywa z sąsiadkami, nie zawsze są urocze.
Pozdrawiam.
Witaj. W każdej społeczności się taka znajdzie. Dziwne
ma hobby ;)
Pozdrawiam :)
Super trafiona opinia o prawdziwych sąsiadkach . Tak
czasem albo i większości wygląda zycie tych znudzonych
.
Pozdrawiam serdecznie , miłego dnia życzę .