Przyjacielu.
Czy czułeś się kiedyś jak staruszek
mając osiemnaście lat?
Czy martwiłeś się co nocy
bo coś było nie tak?
A ja się tak czuję przyjacielu.
Nie mogę się śmiać bo boli,
nie mogę płakać bo nie mam już łez,
nie mogę iść bo nie dam rady wrócić
I czekam po prostu czekam!
Czekam na głupie rozpoznanie
na jakiś trop dlaczego tak jest.
Niestety i ja i ty i medycyna jest
bezsilna.
Zafascynowana monologiem sąsiada z wykładu...
autor
Speranza_mego_czasu
Dodano: 2010-08-24 09:05:53
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ciekawy :) A Miło że się odezwałaś, po tym jak
wywaliłaś konto na nk nie mam na Ciebie żadnych
namiarów bądź więc tak miła i wyślij jakis kontakt na
kkmiroslaw@gmail.com
Bez interpunkcji - łyso :(..chociażby przed
"i"przecinki..przed "bo"..Diagnoza: Niezły wiersz,
jednak do szlifu.. M.