Przyjacielu
Dla przyjaciół. Moich i waszych. Dla ludzi, ktorzy znacza dla nas wiele. Dla Tio, Olci i Pauliny, ale szczególnie dla tego pierwszego... Cieszę się, że jesteście
Nie muszę patrzeć daleko
By dojrzeć dokąd zmierzasz
Nie muszę słuchać dwa razy
Bo wiem jak śpiewa Twoje serce
Nie muszę pytać co czujesz
Twoje oczy mówią więcej niż usta
Między jednym
A drugim sercem
Ukrywa się przyjaźń
Dopełnia je Sprowadza
Na ten sam kierunek
Nie muszę modlić się za siebie
Wiem że to Ty polecasz mnie Bogu
Nie muszę połykać swych łez
Wiem że zanim wypłyną
Otrzesz je swoją miłością
Nie muszę cierpieć samotnie
Bo Ty gotowy jesteś by słuchać
Miłość siedzi po cichu
W każdej łzie i w każdym
Cierpieniu
Nie czeka na gorzki list
Wie kiedy przytulić
Nie muszę w pustkę rzucać ziaren
Przyjaźni
Żyję nadzieją że czekasz
Nie muszę głośno krzyczeć
Bo Ty i tak słyszysz mój lęk
Nie muszę żyć dla siebie
Bo mogę żyć dla Ciebie
Przyjaźń nie mieści się
W jednym słowie
Nie mieści się
Nawet w trzech
Zaczyna się wraz z zaufaniem
Karmi się cichą zazdrością
Każdym spojrzeniem i rozmową
Rośnie i nie mieści się w oczach
Gubi się w zadużych
Pomieszczeniach
Dusi się wśród za wielu istot
Przyjaźń budzi się gdy wystarczy
Że jesteście
Nie muszę żyć dla siebie
Bo mogę żyć dla Ciebie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.