Przyjacielu
Angel przyjacielu
jestem i czytam
o nic nie pytam
ciężko masz na sercu
życie takie krótkie
zacząłeś marzyć
a tu choroba
przygniata smutkiem
los jest okrutny
karty rozdaje
rozumiesz wszystko
się nie poddajesz
myślisz o miłości
bez gniewu i złości
jaką Bóg ci ofiarowuje
tylko Jego miłujesz
mówisz
Panie jeśli to możliwe
odsuń ten kielich
bym mógł być tu na ziemi
lecz Twoją wolę
przyjmuję w pokorze
bo nade wszystko miłuję
Cię Boże
Autor Waldi
Komentarze (15)
:)+
i ja jestem, dużo zdrowia dla Angela
Przepiękne jest to, że zwracasz się do owego
przyjaciela, pozdrawiam :)
Pięknie Waldi napisałeś ,przyjaciel piękna sprawa.To
takie niepowtarzalne,
kiedy przyjaźń,
jako najdroższy skarb
czyni życie cudowne...
Jak milo popatrzec jak czlowiek wyciaga reke do
drugiego czlowieka, tak po prostu, pozdrawiam.
Waldi, bardzo dziękuję za ten wiersz :) Jego niezwykła
treść pokazuje, że naprawdę mnie rozumiesz :) Nie
bardzo wiem, co mam powiedzieć, bo szczerze
powiedziawszy nikomu nie chciałem sprawić smutku
poprzez swój wiersz i w najbliższym czasie napisane
przeze mnie wiersze nie będą opiewały w smutek tak
dużego rozmiaru :) W trudnych chwilach człowiek tego,
czego potrzebuje najbardziej, to dobre słowo i cieszę
się, że o tym wiesz :) A o sobie powiem Ci jedną
prawdę, iż gdyby nie wiersze, to nikt nie byłby w
stanie dostrzec, że jest mi ciężko, bo zawsze staram
się wyjść do ludzi, gdy żadnego smutku nie można po
mnie poznać, ponieważ każdy ma swoje problemy a
usilnie obarczać innych swoimi problemami poprzez
słowa "Patrz, mi też jest ciężko" to nie jest
odpowiedni sposób i dlatego doceniam, gdy ktoś sam
wychodzi z inicjatywą troski i zainteresowania czy u
mnie wszystko ok :) Wiem, że się rozpisałem, wybacz xD
Raz jeszcze Dziękuję za ten wiersz, za poświęcony na
niego czas i zainteresowanie moim stanem na tyle, aby
chcieć o tym napisać, to naprawdę cudowny gest z
Twojej strony, Twoja żona to na pewno bardzo
szczęśliwa kobieta mając kogoś takiego za męża :)
Pozdrawiam Cię, Waldi, serdecznie +++
Bardzo wzruszający wiersz . Wszystko w rękach Bożych.
Pozdrawiam i miłego wieczoru.
Pięknie dla Przyjaciela. Wiersz wzruszył.
Współczująco, świetnie :)
Czytając takie wiersze łzy same cisną się do oczu
i nie ma się ochoty ich komentować.
Kilka razy przeżywałem bardzo trudne chwile,
jednak dostawałem kopa i wracałem do życia
z całego zniszczonego serca życzę tego samego
Tobie Pawełku.
Ciepło pozdrawiam. Miłego dnia :)
Do wzruszenia serdecznie to napisałeś Waldku.
Pozdrawiam najserdeczniej :)
dobrze mieć tutaj takich przyjaciół co wspierają
drugich
trzymam za Angela kciuki i życzę mu zdrowia :)
Serdecznie pozdrawiam :)
To wielka mądrość życiowa: wiedzieć kiedy jeszcze
walczyć, a kiedy już pogodzić się z losem. Za AB
trzymam kciuki.
Życie nie zawsze daje do końca się... zasmakować..:(
Wzruszające słowa..
Miłego dnia Waldku***