Przyjaciółka
"Przyjaciółka"
Kiedyś byłaś moją bratnią duszą ,czyli moją
przyjaciółką.
Wierzyłam ci we wszystkie słowa.
Cieszyłam się każdym dniem.
Bo miałam dla kogo żyć i śnić.
Spowiadałam ci się ze wszystkich moich
spraw.
Wszystko się zmieniło w jednym dniu otoczył
naszą przyjaźń fatum zła.
Fatum sprawiło ,że nasza przyjaźń już nie
istnieje.
Ale ja dalej cierpię moje dni bez ciebie są
nie wartę.
Tylko tobie ufałam i nikomu więcej.
Na mojej twarzy pojawił się smutek ,a w
oczach łzy.
Nasza przyjaźń się skończyła mój smutek i
łzy nie odwrócą niczego .
Moja dusza cierpiała wiele przez naszą
przyjaźń .
Ale tak wszystko wybaczyłam i dalej
wybaczam.
Tylko jednego nie chcę .
Nie chcę być przykładem ,jak bywa źle.
Chcę żyć normalnie w towarzystwie ludzi ,co
są szczęśliwi.
Każda z nas ma inny świat ,ale w moim
świecie zostaniesz na wieki droga
przyjaciółko!.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.