Przyjaciółka
*Nie mów mi teraz, że mnie kochasz! I tak nie wierze a za kłamstwo grzech zyskał materię.*
Myslała, że może bezkarnie ranić,
uczuciami moimi ciągle gardzić,
Przyszła inna- mnie już w sercu nie ma,
Ale i tamta bedzie załamana
kiedy pozna gorzki smak jej pogardy,
kiedy ONA pokaże swoje karty.
Ale znajdzie następną równie przebiegłą
i będzie ranić serce grubą igłą,
uchlapaną gęstą krwią ICH i moją,
Ale ludzie opuszczą takze i Ją!
Znajdzie sie taka jedna co nie czuje,
Zrani ją, mimo to nic nie poczuje,
Wyrwie choć nieczułe jak kamień serce,
I zostawi w znanej mi rozterce!
Osoba kiedyś najbliższa stała mi się wiecznym wrogiem! Uważaj, bo taka osoba stanie za twoim progiem!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.